Moja przygoda z hodowlą kotów rozpoczęła się banalnie – od trzech dachowców przygarniętych z ulicy. Były to moje pierwsze koty i okazały się wspaniałymi towarzyszami w codziennym życiu domowym. Te pierwsze kociaki swym przywiązaniem, pogoda ducha i ogromną energią życiową sprawiły, że pokochałam wszystkie koty i postanowiłam związać z nimi swoje życie Jednakże te przygarnięte z ulicy były dzikimi zwierzakami, które od życia domowego wolały przygody na łonie natury, a ja nie miałam serca, aby im to odbierać. Dlatego też zdecydowałam się na koty rasowe, które są przyzwyczajone do życia domowego. Po wspólnej debacie w gronie rodzinnym nasz wybór padł na koty brytyjskie. Po długich poszukiwaniach zdecydowałam się na trzy przepiękne kociaki. Dlaczego aż trzy? Nie chciałam aby czuły się osamotnione gdy wszyscy wychodzą do pracy. To był strzał w dziesiątkę. Tym sposobem zamieszkały w moim domu dwie koteczki Belli-sima w kolorze niebieskim oraz Carmen szylkret-ka liliowa oraz kocurek Charlie w kolorze czekoladowym, który jak prawdziwy mężczyzna przewodzi całej naszej kociej rodzinie i najlepiej “dogaduje” się z moim mężem. Odkwietnia 2009 roku nasze kociaki uzyskały statut pełnoprawnej hodowli i zyskały przydomek Herbu Wiatraki *Pl. Swą nazwę zawdzięczając legendzie naszego malowniczego miasta – Śmigla.